W miarę rozwoju miast zamożne mieszczaństwo (patrycjat) wytworzyło reprezentację w postaci rady miejskiej początkowo z wójtem dziedzicznym72 (w przypadku miast lokowanych na prawie magdeburskim), a następnie z burmistrzem (lub burmistrzami) na czele, jako zarządcą miasta73. W przypadku miast lokowanych na prawie lubeckim oraz chełmińskim, organ w postaci rady miejskiej powstawał w momencie lokacji (przykładowo przywilej lokacyjny Chełmna i Torunia wymienia w sposób wyraźny przedstawicieli rady miejskiej – rajców)74. Z czasem do udziału w rządach miastem dopuszczono cechy rzemieślnicze i kupców75.
Kolejny etap rozwoju samorządu miejskiego, związany jest ze wzrostem pozycji rad miejskich. W miarę rozwoju społecznego oraz gospodarczego, zwłaszcza w dużych, zamożnych miastach, rady zaczęły dążyć do uniezależnienia się od dominującego wójta dziedzicznego. Samorządy miast rozpoczęły wykupywać stanowiska dziedzicznych wójtów i same zaczęły przejmować ich bardzo szerokie kompetencje – zwłaszcza w miastach królewskich (w przypadku miast prywatnych zazwyczaj czynił to właściciel)76.
Zarówno w okresie polokacyjnym, kiedy władzę w mieście sprawował dziedziczny wójt, jak również po przejęciu władzy przez rady miejskie, były niewątpliwie tworzone służby, urzędy, organy oraz stanowiska, którym powierzano niejako zawodowe wykonywanie kompetencji administracyjnych, czy też właśnie policyjnych, tj. w sferze ochrony bezpieczeństwa publicznego. Należy tu również nadmienić, iż w omawianym okresie funkcje sądownicze, policyjne i administracyjne, nie były jeszcze rozdzielone.
Dawne urzędy miejskie były bardzo zróżnicowane, gdyż każde miasto kształtowało je w zależności od własnych potrzeb oraz wzorca, na jakim się oparło77; ponadto podobnie jak sam ustrój miast podlegały one ciągłej ewolucji. Należy również zauważyć, iż w miastach królewskich na obsadę urzędów miejskich – zwłaszcza wyższych stanowisk, a nawet wybór rad miejskich, czy ławników, miał wpływ władca lub jego przedstawiciel, tj. starosta albo wojewoda, natomiast w miastach prywatnych faktyczna decyzja należała bezpośrednio do pana miasta78.
Pierwotnie wójt, a następnie właściwy już samorząd miejski, kształtował kompetencje oraz liczebność poszczególnych służb w zależności od własnych potrzeb. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, iż w omawianym okresie wszyscy mieszczanie byli zobowiązani do posiadania odpowiedniej broni oraz sprzętu do obrony własnego miasta zarówno przed wrogiem zewnętrznym79, jak i wewnętrznym (zamieszki, pożary, epidemie)80. Przykładowo dokument lokacyjny Lubuska regulował obronę bram miejskich w ten sposób, że jednej mieli bronić mieszczanie, a dla drugiej miała być powołana odrębna straż81. W Krakowie z kolei dnia 30 czerwca 1574 r. uchwalono przepisy „Plebiscitum de securitate publica” regulujące tryb powołania oraz zachowanie mieszczan w przypadku niebezpieczeństwa, tj. swego rodzaju pospolitego ruszenia (określanego w literaturze strażą obywatelską)82: na znak trębacza dany z wieży ratusza, wszyscy mieszkańcy zdolni do noszenia broni, byli zobowiązani stawić się w umówione miejsce do swojego dziesiętnika, który z kolei prowadził oddział do hetmana kwartału (Kraków podzielony był na cztery kwartały – cyrkuły, a dowództwo każdego z nich powierzone było początkowo czterem capitanei, a od XVI w. rotmistrzowi, nazywanemu również hetmanem) gdzie oczekiwano na rozkazy burmistrza83. Innym przykładem są przepisy tzw. porządku ogniowego, wydane przez magistrat Poznania w drugiej połowie XVI w., według których wszyscy mieszczanie posiadający nieruchomości oraz cechy rzemieślnicze, byli zobowiązani do utrzymania sprzętu przeciwpożarowego oraz do uczestnictwa w akcji gaśniczej. W celu prowadzenia sprawnej akcji ratunkowej miasto było podzielone na dwie części, a rada miejska wybierała spośród siebie dwóch rajców – zwanych porucznikami, dla każdej połowy miasta. W przypadku pożaru, kiedy jeden z nich, w swojej połowie miasta, wraz z przydzielonymi do pomocy dwoma wiertelnikami kierował akcją ratunkową, drugi w swojej części miasta organizował straż w celu przeciwdziałania grabieżom i zamieszkom oraz udzielenia ewentualnej pomocy drugiej części miasta84. Innym obowiązkiem dotyczącym bezpieczeństwa, spoczywającym na obywatelach posiadających prawa miejskie oraz cechach rzemieślniczych, była obrona poszczególnych odcinków murów oraz baszt i bram miejskich85. Ponadto mieszczanie zobowiązani byli również do pełnienia warty nocnej także w czasie pokoju86.
Jednocześnie należy zauważyć, iż liczebność służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo miasta, tj. obronę murów miejskich, bywała również regulowana przez pana miasta, czego liczne przykłady znajdujemy zwłaszcza w przypadku dużych miast. W Poznaniu książę Przemysł I wraz z bratem Bolesławem Pobożnym, w akcie lokacyjnym z roku 125387, zobowiązali się dla bezpieczeństwa miasta, do wystawienia i utrzymania na własny koszt czterech stróżów oraz dwóch kuszników88. Władysław Łokietek w przywileju dla miasta Poznania z dnia 1 września 1299 r.89 zamiast obiecywanych strażników i kuszników, nadał część wsi Górczyn, z której dochody miały pokryć ich zatrudnienie i utrzymanie, jednocześnie zwiększając liczbę kuszników do czterech90. Przywilej ten ponownie potwierdził i transumował Zygmunt August dnia 17 lutego 1552 r.91 W roku 1663 magistrat poznański zatrudniał sześćdziesięciu żołnierzy, a w 1694 r. zredukowano ich liczbę do trzydziestu pięciu i następnie trzydziestu dwóch strażników92. W Krakowie, w roku 1578 król Stefan Batory określił stan straży na pięćdziesięciu ludzi pieszych utrzymywanych ze skarbu miejskiego93, w roku 1659 podjęto uchwałę, aby miasto utrzymywało stu dwudziestu ludzi, a w roku 1667 reskryptem króla Jana III Sobieskiego miasto zostało zobowiązane do utrzymywania stu pieszych (w miejsce dwustu osobowego oddziału wojska koronnego); w roku 1700 magistrat podjął uchwałę o zmniejszeniu liczby piechoty miejskiej do dwudziestu czterech94. Natomiast w Toruniu od roku 1601 magistrat utrzymywał osiemdziesięcioosobowy oddział w skład, którego od drugiej połowy XVII w., wchodził dwunastoosobowy oddział konny95. W Warszawie przykładowo za czasów Augusta II odziały wojska miejskiego liczące sto osób składały się z polskiego i cudzoziemskiego autoramentu, a za czasów Augusta III liczebność milicji miejskiej zmniejszona została do dwudziestu czterech żołnierzy pod dowództwem wachmistrza96.
Wreszcie o liczebności służb ochrony porządku publicznego w równym stopniu decydowało faktycznie istniejące zapotrzebowanie na ich usługi, jak i zasobność kasy miejskiej. W Legnicy dwu – trzy osobowy oddział pachołków miejskich powstał 22 października 1347 r.97 W Poznaniu według rachunków miejskich do 1561 r. było sześciu pachołków, a do 1578 r. było czterech strażników bramnych i trzech strażników nocnych98. W Krakowie według rachunków miejskich liczba strażników w latach 1390 – 1397 wahała się od czternastu do dwudziestu dwóch99, a w roku 1500 magistrat zatrudniał dwunastu pachołków oraz czterech łuczników, zobowiązanych do służby konnej, natomiast w roku 1620 dziesięciu pachołków i dwunastu hajduków100. W przywileju miasta Łobżenice z XVII w., prywatny właściciel Jan Łącki określił: „(...) ku dobremu miasta tego i ochronie wolności jego w każdym przypadku, postanawiam, ażeby w tem mieście zawsze było sześciu pachołków, ludzi do każdej okazyi sposobnych i dobrego serca, którzy mogą być wybierani z pospólstwem, gminu pospolitego i uboższego, takowych jednak, którzyby possesye swoje mieli. Z tych sześciu pachołków czterech miasto, a dwóch synagoga żydowska lennikiem (...)”101.
Ponadto oprócz służb municypalnych w miastach – szczególnie królewskich – stacjonowały również służby „państwowe”, w postaci różnego rodzaju oddziałów pachołków grodzkich oraz wojska koronnego, tzw. praesidia, znajdujących się w dyspozycji starostów. Oddziały te również wspomagały działalność lokalnych służb w ochronie porządku publicznego102. Stąd też liczebność poszczególnych służb municypalnych w różnych miastach oraz okresach była rozmaita i wahała się od kilku do kilkudziesięciu osób, a stosunkowo nieliczne zawodowe służby były wystarczające do utrzymania porządku.
Copyright © 2008-2010 EPrace oraz autorzy prac.